reklama

"Strategia krokodyla". Enea ma ochotę na Bogdankę

Najpierw zerwanie kluczowego kontraktu na dostawę węgla, teraz chęć przejęcia kontroli nad spółką. Taki plan Enea realizuje wobec Bogdanki. W tym szaleństwie jest metoda.

bogdanka

bogdanka
Poniedziałkowa wiadomość o wezwaniu na akcje Bogdanki była zaskoczeniem. Enea, która jeszcze niedawno wypowiedziała spółce kluczowy kontrakt na dostawy węgla, teraz chce ją przejąć. Po co, skoro do tej pory podkreślała, że brak kopalni w grupie daje jej możliwość dywersyfikacji dostaw i kupowania taniego węgla? By zminimalizować ryzyka związane z przyszłością rynku tego paliwa. W sierpniu tona węgla na rynku międzynarodowym kosztowała 54 dol. (około 200 zł), a cztery lata temu nawet 220 dol. (około 740 zł). Dzięki przejęciu Bogdanki, Enea chce mieć kontrolę nad kosztami wydobycia i tani surowiec. Co ciekawe, będzie to pierwsze w historii przejęcie spółki z WIG 20 przez inną spółkę z tego indeksu.

 To bardzo dobry pomysł - mówi Biznes.pl Janusz Steinhoff. - Enea otwierając się na akwizycję w kopalnie uzyska efekt synergii. Były wicepremier i minister gospodarki podkreśla także, że ruch Enei, to bardzo pozytywny sygnał dla sektora, bo integracja pionowa - od kopalni po dystrybucję energii - może przynieść same korzyści, pod warunkiem jednak, że odbywa się na zasadach rynkowych. A tak jest w tym przypadku.

Bogdanka prymusem wśród polskich kopalń

Enea ogłosiła wezwanie na dochodową, zrestrukturyzowaną kopalnię, która wzbogaci grupę. Bogdanka zakończyła wieloletni program inwestycji, dzięki któremu zwiększyła swoje moce produkcyjne do 11 mln ton węgla rocznie. Inaczej, niż kopalnie na Śląsku, Bogdanka nie ma problemu ze związkami zawodowymi.

Enea ma ambicję stać się nowoczesną grupą paliwowo-energetyczną. Jej elektrownia w Kozienicach zużywa rocznie około 5 mln ton węgla, który w zdecydowanej większości pochodzi właśnie z Bogdanki. A zapotrzebowanie na węgiel jeszcze wzrośnie, bo od 2019 roku nowy blok tej elektrowni o mocy 1000 MW ma zużywać dodatkowo 2,2 mln ton surowca.

- Jesteśmy odpowiedzialni za pewne dostawy taniej energii elektrycznej do 2,5 mln. naszych klientów. Bezpośredni wpływ na cały proces produkcji i dostarczania prądu, od węgla w kopalni do gniazdka w domu, wzmocni naszą konkurencyjność – podkreśla Krzysztof Zamasz, prezes Enei. – Ogłaszając wezwanie na akcje Bogdanki realizujemy naszą „strategię krokodyla”. Strategia ta zakłada, że spółka uważnie obserwuje otoczenie rynkowe w poszukiwaniu korzystnych możliwości biznesowych. Gdy je znajdzie, to wykorzystuje nadarzającą się możliwość, np. do przejęcia.

Pojawiły się także spekulacje, aby w kolejnym kroku Enea, razem z innymi spółkami energetycznymi, zaangażowała się w finansowanie Nowej Kompanii Węglowej (NKW). Taki plan chce realizować Skarb Państwa, co mocno skrytykował Steinhoff: - Ten projekt oceniam krytycznie. Pomysł, aby konkurujące ze sobą podmioty inwestowały wspólnie w Nową Kompanię Węglową jest po prostu błędem.

- Nie jesteśmy zainteresowani projektem NKW i nie bierzemy w nim udziału. W naszej ocenie nie jest on dedykowany dla naszej grupy - ucina medialne doniesienia rzecznik spółki Sławomir Krenczyk.

Sukces wezwania zależy od OFE

Aby cała operacja zakończyła się sukcesem, na wezwanie muszą odpowiedzieć akcjonariusze Bogdanki, a ci, to głównie Otwarte Fundusze Emerytalne. Najwięcej, bo 15 proc. akcji ma Aviva PTE. - Analizujemy propozycję Enei -powiedział Marcin Żółtek, dyrektor inwestycyjny, członek zarządu Aviva PTE. - Nasze pierwsze wrażenie jest takie, że zaproponowana cena nie odzwierciedla prawdziwej wartości spółki.

- Inwestorzy nie powinni odpowiadać na ofertę Enei przy oferowanej cenie - uważa Michał Marczak, analityk DM mbank. Według Marczaka poziom wyceny opiera się na założeniu, że w długim okresie ceny węgla w Polsce utrzymują się na poziomie poniżej 200 zł za tonę (21 tys. GJ kaloryczności), co nie jest realne w kontekście kosztu wydobycia na Śląsku. - Ponadto oferowana przez Eneę cena nie uwzględnia premii za kontrolę - dodaje Marczak.

Wątpliwości. SII składa zawiadomienie do KNF

Moment, w którym ogłoszono wezwanie na akcje Bogdanki, wywołał poruszenie u części inwestorów. Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych (SII) złożyło nawet zawiadomienie do Komisji Nadzoru Finansowego o możliwej manipulacji na akcjach spółki. Według Piotra Cieślaka, wiceprezesa zarządu SII chodzi o dwie sprawy.

Po pierwsze - podejrzenie ujawnienia informacji poufnych. Kurs akcji spółki spadł w pierwszym dniu notowań po informacji o wypowiedzeniu kontraktu o niemal 30 proc., a po trzech dniach o blisko 42 proc. Następnie w ciągu zaledwie 5 sesji, notowania akcji zyskały ponad 50 proc. SII zauważa, że tak istotne wahania kursu akcji Bogdanki odbyły się przy obrotach najwyższych od kilku lat.

Po drugie - moment, w którym Enea ogłasza wezwanie. Cieślak zwraca uwagę na postrzeganie spółki przez inwestorów. Bo choć cena na wezwaniu jest wyższa, niż kurs akcji sprzed sierpniowych spadków, to wizerunek spółki na giełdzie ucierpiał. - Inaczej patrzy się na spółkę o stabilnym kursie, a inaczej, jak są wahania - komentuje Cieślak. - Ta sprawa jest na tyle kontrowersyjna i rzadka, że nie powinna przejść bez echa.

Co na to KNF? - Sprawdzamy, czy nie doszło do wykorzystania informacji poufnych w związku z ogłoszeniem wezwania na akcje Bogdanki. To standardowa procedura - informuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.

- Obu spraw – wypowiedzenia i wezwania – nie należy ze sobą łączyć w sposób przedstawiony w zapytaniu SII - komentuje Sławomir Krenczyk. - Negocjacje z Bogdanką w sprawie warunków umowy wieloletniej prowadziliśmy przez wiele miesięcy. Choć sytuacja na rynku węgla jest trudna, a paliwo na świecie i w kraju coraz tańsze, kopalnia nie chciała dostosować swoich oczekiwań do aktualnych cen rynkowych. Umowa została więc wypowiedziana zgodnie z prawem i z przyczyn handlowych.

Pierwsze wnioski z kontroli Komisji Nadzoru Finansowego są spodziewane w ciągu dwóch tygodni.

Enea składa wniosek do UOKiK

Enea ogłosiła 14.09 wezwanie na 21 962 189 akcji Lubelskiego Węgla Bogdanka, które stanowią 64,57 proc. głosów na walnym zgromadzaniu. Cena jednej akcji na wezwaniu wynosi 67,39 zł za sztukę. Dzięki tej operacji ENEA będzie posiadała do 66 proc. ogólnej liczby głosów (teraz poprzez spółkę ENEA Wytwarzanie, spółka posiada 1,47 proc. głosów).

Spółka złożyła już także wniosek do UOKiK w sprawie przejęcia Bogdanki. - Planowana koncentracja polega na przejęciu przez Enea S.A. z siedzibą w Poznaniu kontroli nad Lubelskim Węglem Bogdanka S.A. w Bogdance. Koncentracja wynika z zamiaru nabycia kontrolnego pakietu akcji Lubelskiego Węgla Bogdanka S.A. w Bogdance dopuszczonych do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych i ma nastąpić w wyniku ogłoszenia przez Enea S.A. z siedzibą w Poznaniu wezwania do zapisywania się na sprzedaż do 66 proc. akcji Lubelskiego Węgla Bogdanka S.A. w Bogdance zgodnie z art. 73 ust. 1 ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych" - czytamy w komunikacie.

    Tzw. babciowe realne wsparcie dla rodzin
    Nie będzie trzeba wybierać między pracą a macierzyństwem. Rada Ministrów przyjęła projekt ...
    2024-04-09  |   194
    Oszczędzanie po polsku
    Przez inflację Polacy zaczęli mniej marnować świąteczną żywność? Wyniki najnowszego badani...
    2024-04-02  |   202
    W ub.r. wystawiono blisko 22 mln zaświadczeń lekarskich z tytułu choroby własnej
    W ubiegłym roku Polacy przebywali przeciętnie prawie 11 dni na zwolnieniu lekarskim W ubie...
    2024-04-02  |   205
      W piątek 26.02.2021r.o godz.17.00 w Bielsku - Białej dyskutowano o zasadności budowy spala...
      2021-02-27  |   13496857
      Konkurs "FIRMA ROKU 2019" rozstrzygnięty, statuetka złotego Dedala powędrowała d...
      2019-10-08  |   7379946
      Korporacje, reportaże, dokumenty
      2018-09-15  |   2498176
      25 LAT Regionalnej Izby Handlu i Przemysłu w Bielsku-Białej
      2017-01-08  |   929637
      Podstawowe błędy kierowców. Na 100% Ty też popełniasz te błędy, a może jest ich więcej?. Z...
      2017-09-15  |   42517

        BIZNESREGION

        ul.Młynarska 3/11, 01-258 Warszawa
        : +48 22 490 66 15

        : redakcja@biznesregion.pl



        reklama